
Opublikowano: 18 października, 2022
Marcin Dobas – fotograf National Geographic, specjalizujący się w fotografii podróżniczej, krajobrazowej, przyrodniczej oraz podwodnej. Ukończył studia na wydziale geologii i pracuje jako ratownik górski i pilot wycieczek. Członek międzynarodowego teamu fotografów Olympus Visionaries, Ambasador Eizo. Marcin spędził z aparatem sporo czasu w takich miejscach jak Svalbard, Nowa Zelandia, Norwegia, Tajlandia, Nepal, Malezja, Szwecja, Finlandia, Grenlandia, Maroko, Egipt, czy Wielka Brytania koncentrując się na fotografowaniu dzikiej przyrody i krajobrazów tych miejsc. Jego fotografie są publikowane w różnych miejscach Świata w magazynach, książkach i kalendarzach.
W 2015 roku wraz z wydawnictwem National Geographic ukazała się książka jego autorstwa “Fotowyprawy czyli dziewięć opowieści o fotografii“.
Jestem ratownikiem Górskim, przewodnikiem i fotografem. Moje pasje to fotografia, góry nurkowanie i dalekie podróże. Fascynują mnie odległe nietknięte przez człowieka miejsca. W swoich fotografiach staram się uchwycić piękno dzikiej przyrody oraz wyjątkowość otaczającego świata. W poszukiwaniu takich motywów i tematów przemierzam za aparatem kolejne kraje i zakątki a relacjami z tych podróży dzielę się w pisanych tekstach, prezentowanych pokazach slajdów czy publikowanych fotografiach. Fotografuję wszędzie tam, gdzie tylko jestem w stanie. Podczas uprawiania wspinaczki, eksploracji jaskiń, skitouringu czy nurkowania. Dlatego sprzęt z którego korzystam musi być lekki odporny i niezawodny. Wszelka obróbka graficzna zamieszczonych tu zdjęć jest zgodna z etyką fotografii przyrodniczej i reporterskiej.
Zapytaliśmy Marcina Dobasa – Ambasadora EIZO, jakich rad udzieliłby początkującym fotografom przyrody, oto co powiedział:
Oglądaj dobre fotografie w albumach, na wystawach a nawet portalach społecznościowych. Przy każdym zdjęciu, które Ci się spodoba zatrzymaj się i odpowiedz sobie na pytanie, co w nim jest dobrego, co Cię urzekło i jak zostało wykonane – ucz się od najlepszych.
Aparat to narzędzie jak każde inne i powinien umożliwiać wykonanie dokładnie tego, co sobie zaplanowałeś. Przeczytaj instrukcję, poznaj możliwości jakie oferuje aparat, sprawdź jak działają oferowane przez niego funkcje. Jeśli poznasz dobrze swój aparat, nie będziesz zastanawiał się co w nim ustawiać i dlaczego – a po prostu wykonasz swoje fotografie tak jak chcesz
Czytaj o fotografii, słuchaj rad i krytyki fotografów, których szanujesz za ich dorobek. W socjologii istnieje pojęcie jak „osoba znacząca”, czyli ktoś kogo chcemy się słuchać lub jest dla nas wzorcem. Ważne, aby odróżnić krytykę od krytykanctwa i aby nieprzyjemne opinie o naszych zdjęciach czegoś nas uczyły, a nie załamywały.
Zanim założysz plecak fotograficzny i ruszysz na szlak, przygotuj się i do wyjazdu. Co będziesz fotografował, gdzie będziesz fotografować, kiedy i jak będziesz fotografował. Jaki zabrać sprzęt do danego wyjazdu i jakich zdjęć się spodziewasz. Im więcej czasu spędzisz planując wyjazd, tym efektywniej będziesz pracował w terenie.
Najlepsze zdjęcia wychodzą przy ciekawej pogodzie. Specjalnie piszę, ciekawej bo nie mam na myśli tylko złotych godzin podczas wschodów i zachodów. Oczywiście światło wtedy będzie bardziej miękkie dawało głębsze cienie i większe nasycenie, ale pamiętać trzeba o tym, że im gorsza pogoda, tym lepsze zdjęcia. Nie bójcie się fotografować w ulewach, śnieżycy czy mgle. Warto.
Pamiętaj, że odwiedzając różne miejsca jesteś tam gościem. – Nie ma znaczenia, czy zajmujesz się fotografią ludzi, przyrody, czy krajobrazu – pamiętaj, że wszędzie jesteśmy powinniśmy się zachowywać tak, aby pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie. Żadne zdjęcie nie jest warte tego, aby zostawić po sobie złe wrażenie lub zaszkodzić przyrodzie.
Aparat ma znaczenie, ale najważniejszy jest ten, kto naciska na spust. Często – zwłaszcza na początku swej ścieżki fotograficznej zachwycamy się nowymi premierami i gonimy za lepszym aparatem, większą matrycą i większymi możliwościami. Jednak nawet najlepszy sprzęt nie da nam tyle, ile doświadczenie w fotografii. Inwestujcie w swoje plenery, wyprawy foto, wiedzę. Każda inwestycja w tego typu rozwiązanie sprawi, że zyskamy przewagę nad konkurencją goniącą za sprzętem. Prawda jest jednak taka, że nabierając umiejętności i doświadczenia, i tak prędzej czy później zmienimy sprzęt na lepszy. Zmienimy, bo zwiększą się nasze potrzeby, a wiedza pogłębi.
Większość osób zajmujących się fotografią reporterską, potwierdzi popularność powiedzenia Roberta Capy: „Jeśli twoje zdjęcia nie są dostatecznie dobre, to znaczy, że nie jesteś dostatecznie blisko”. Wszystko sprowadza się do tego samego – chcesz mieć dobrykadr, podejdź bliżej; zaangażuj się w fotografię, pozwól widzowi poczuć, że też znalazł się tuż tuż. Większość zdjęć przyrodniczych, które zapadły mi w pamięć, zrobiono z bliska i szerokokątnym obiektywem. Na pewno są inne i bardziej unikalne niż miliony podobnych zdjęć z teleobiektywów.
Nie da się ukryć, że w fotografii bardzo dużo zależy od szczęścia. Możemy być świetnie przygotowani i doskonale zaplanować wyjazd, a na miejscu okaże się, że ze względu na gęstą mgłę nie widać dalej niż na dwa metry, albo że zwierzak, którego chcemy fotografować nie chce nam się pokazać. Pamiętajcie jednak, że szczęściu zawsze można pomagać. Jeśli poświęcimy na dany temat dużo czasu, nasze szanse na dobre ujęcie gwałtownie wzrosną. Nie śpieszcie się – fotografia nagradza wytrwałych i cierpliwych.
Wychowałem się na slajdzie i fotografowałem wówczas oszczędnie, starając się, aby każde zdjęcie było dopracowane. Dziś uważam, że warto jest robić dużo zdjęć, ale cały czas trzeba myśleć. Dlaczego? Ponieważ uczymy się fotografując. Róbcie dużo zdjęć, popełniajcie dużo błędów i wyciągajcie z nich wnioski. Eksperymentujcie! Może warto zastosować zewnętrzną lampę, może inaczej ją ustawić, może długi czas ekspozycji da ciekawy efekt, może inna perspektywa – nawet jeśli większość z tych eksperymentów wyląduje w koszu, każdy z nich Was czegoś nauczy i zdobędziecie więcej doświadczenia.
A teraz zapraszamy do filmu, w którym Marcin opowiada o swoich doświadczeniach i pracy: